Ciasto miodowo - (pyłkowo) - cukrowe
Jednym z kluczowych zadań na wiosnę jest stymulacja rozwoju rodziny pszczelej. Wielu pszczelarzy szukało czynnika, który pozwoliłby przyspieszyć pracę roju oraz zmobilizować królową do intensywnego czerwienia. Pojawiło się ciasto miodowo –pyłkowo –cukrowe. Przez lata uzbierały się różne głosy, zarówno pozytywne i jak negatywne. Jednak wg mnie takie ciasto ma wiele zalet. M.in. pobudza czerwienie, jest stałym pokarmem dla pszczół, robi złudzenie pożytku, mobilizuje pszczoły do pracy, znoszenia pyłku, wody i ogólnie korzystnie wpływa na gospodarkę w ulu. Podam 3 receptury – przepisy, praktycznie takie same.
I-szy sposób podaje podgrzanie ok. 2 litrów miodu do 40-50*C, następnie dodanie 3-4 kg zmielonego już cukru pudru. Należy długo i intensywnie mieszać, aby uzyskać gęstą konsystencję. W takiej formie wykładamy nieskończone ciasto na blachę i mocno ugniatamy. Jeśli ciasto będzie zbyt rzadkie i klejące należy dodać cukru pudru. Kiedy osiągniemy już typowe ciasto, należy je pociąć w zależności od ilości i gustu pszczelarza na kawałki i włożyć w worki foliowe. Tak przygotowane ciasto wykładamy na górę ula, wcześniej wyjmując maksymalnie 2 beleczki i rozcinając worek, przykryć folią, położyć „ocieplacze” i zamknąć ul.
II-gi sposób niczym nie różni się od pierwszego za wyjątkiem zmieszania ok. 50 dag pyłku z cukrem pudrem i zalaniem go ciepłym miodem. Dalsza procedura jest taka sama jak w pierwszym sposobie.
III sposób
2 kg cukru pudru i 0,5 kg miodu rozpuszczonego i ogrzanego do temp. +40-50* C, zmieszać i ugniatać na tortownicy do chwili uzyskania konsystencji ciasta. Ciasto podzielić na kawałki, włożyć do torebek foliowych i ułożyć na ramkach (otwarte uliczki międzyramkowe)
Składniki są zawsze takie same, każdy robi po „swojemu” takie ciasto zmieniając ew. proporcje.
I-szy sposób podaje podgrzanie ok. 2 litrów miodu do 40-50*C, następnie dodanie 3-4 kg zmielonego już cukru pudru. Należy długo i intensywnie mieszać, aby uzyskać gęstą konsystencję. W takiej formie wykładamy nieskończone ciasto na blachę i mocno ugniatamy. Jeśli ciasto będzie zbyt rzadkie i klejące należy dodać cukru pudru. Kiedy osiągniemy już typowe ciasto, należy je pociąć w zależności od ilości i gustu pszczelarza na kawałki i włożyć w worki foliowe. Tak przygotowane ciasto wykładamy na górę ula, wcześniej wyjmując maksymalnie 2 beleczki i rozcinając worek, przykryć folią, położyć „ocieplacze” i zamknąć ul.
II-gi sposób niczym nie różni się od pierwszego za wyjątkiem zmieszania ok. 50 dag pyłku z cukrem pudrem i zalaniem go ciepłym miodem. Dalsza procedura jest taka sama jak w pierwszym sposobie.
III sposób
2 kg cukru pudru i 0,5 kg miodu rozpuszczonego i ogrzanego do temp. +40-50* C, zmieszać i ugniatać na tortownicy do chwili uzyskania konsystencji ciasta. Ciasto podzielić na kawałki, włożyć do torebek foliowych i ułożyć na ramkach (otwarte uliczki międzyramkowe)
Składniki są zawsze takie same, każdy robi po „swojemu” takie ciasto zmieniając ew. proporcje.