Jak przenieść rój pszczół z ula 'A1' do 'B2' ?
(Źródło: Forum - metody Użytkowników i Administratrorów)
Są przypadki, w których trzeba przenieść pszczoły do innego rodzaju ula...
1. Jeśli ramki w ulu I są puste (brak czerwiu, nieliczny pokarm) to strząsnąć same pszczoły
z matką do rojnicy, zmieść z plastrów i pod wieczór wsypać do nowego ula II (wyjąć środkowe
ramki, wsypać pszczoły, włożyć ramki i zamknąć całość beleczkami). Można je przesypać na
trzy układy: na odciągnięte plastry, na samą węzę i na mix (węza + susz). We wszystkich
przypadkach należy podkarmiać pszczoły przez kilka dni syropem 1:1. Stary ul I nakryć mokrymi
szmatami i wynieść za pasiekę, koniecznie go zamknąći wylot zablokować, zakleić. Obserwować
przeniesione pszczoły w ulu II.
2. W przypadku, kiedy ramki z ula I są zajęte: przenieść z pszczołami te ramki do ula II zapominając o
rozmiarach na skraje, nawet wstawić za zatwór (kombinować, mogą być krzywo wstawione, skośnie,
pod kątem, w poprzek, wzdłuż, na stelażach, na szynach, ale mają stać nie leżeć i mają się zmieścić).
W środek nowego dać ramki z woszczyzną i węzą tak, żeby matka tam przeszła i zaczęła czerwić.
Gdy wygryzie się czerw ze starych ramek, należy je szybko wycofać z nowego ula II. Gdy pszczoły
przeniosą pokarm na nowe ramki to stare też zabrać. Systematycznie wyjmować stare ramki pochodzące
z ula I i zapełnić ul II właściwymi na wymiar ramkami.
3. Chirurgiczne cięcie. Jak nie ma możliwości wstawienia starych ramek, to trzeba ciąć plastry
(z czerwiem i miodem) z ula I i delikatnie wstawić w ramki ula II. Proponujemy je lekko wgnieść
w druty, obwiązać dookoła drutem bądź nitką, kordonkiem czy cienką żyłką. Staramy się nie
uszkodzić zasklepu. Taki układ obowiązuje do wygryzienia się czerwiu i przeniesienia przez
pszczoły pokarmu do nowych ramek ula II. Dobrze będzie jak będą w ulu II ramki z węzą na
właściwych ramkach lub jeszcze lepiej gotowe lastry). Niestety jest z tą metodą dużo zabawy,
wszystko się lepi, wylatująlarwy, sposób ten to ostateczność. Nie polecam cięcia i ponownego
oprawiania plastrów na pasieczysku, pszczoły mogąatakować przy tak rozwalonym gnieździe,
proszę to robić w zamkniętym magazynie lub pracowni pszczelarskiej. [Zabrać plastry bez pszczół
do pracowni, wykonaćzabieg i dalej włożyć je do nowego ula II i przenieść osobno pszczoły z matką
<wymiatanie/rojnica> do nowego ula II]. Można wstawić oprawione ramki za zatwór. Przy dzikim roju
wyjętym z nietypowego miejsca, dzikie plastry można przewlec drutem i porozwieszać za zatworem,
albo też oprawić w ramce.
4. Metoda Kol. Bogdana (na konkretnych ramkach): „Oto mój sposób przetestowany w tym roku. Nie
tnę plastrów bo to dodatkowa robota. Nietypowe ramki wkładam w długość ula podpierając je na
ramkach zwykłych. Od jednej strony wkładam 5-10 ramek wz. starszych potem kratę i dalej nietypowe.
Jak mi się uda znaleźć matkę to od razu ją wkładam za kratę, matka czerwi już na moich ramkach
a za kratą wylęga się czerw i przynoszą miodek (jeśli jest). Po trzech tygodniach zabieram te ramki już
bez czerwiu do wirowania i przetopu, a ich miejsce uzupełniam swoimi nowymi na właściwy wymiar.
Procedura może rozciągnięta w czasie, ale wydaje mi się, że jest szybka i nie niszczy tak bardzo czerwiu.”
5. Metoda Kol. Roberta (na konkretnych ramkach): „Więcej zachodu jest jak trzeba przesiedlić z ula
Dadanta do korpusowego z małą ramką(skrócona wlkp. ). Ja jestem właśnie w trakcie przygotowań
do takiego przesiedlenia. U mnie będzie to zrobione tak : Dwie puste ramki Dadanta z ładną jasną
woszczyną pociąłem , wprawiłem w małe rameczki obwiązane drutem do węzy i dałem do przyklejenia
do ramek pszczołom. Jak przykleją zdejmę niepotrzebne druty. Rozdzieliłem w Dadancie gniazdo
dwoma kratami odgrodowymi . Pomiędzy kraty włożyłem takie ramki jakie będą w nowym ulu . Dwie
z woszczyną i dwie z węzą. Przywiązałem je drutami do listewek o długości ramki Dadanta . Matki nie
ograniczyłem mocno w czerwieniu , ale czerwić może już tylko na małych ramkach. Jak się wygryzie
czerw w miodni przełożę zaczerwione małe rameczki razem z matką i pszczołami do nowego ula bez
żadnych kombinacji . Duże ramki pójdą po przesiedleniu na wirówkę. Najwyżej jak dokleją dzikie plastry
od spodu małych ramek , to je zetnę i przetopię . Potraktuję je jak ramkę pracy.”
Są przypadki, w których trzeba przenieść pszczoły do innego rodzaju ula...
1. Jeśli ramki w ulu I są puste (brak czerwiu, nieliczny pokarm) to strząsnąć same pszczoły
z matką do rojnicy, zmieść z plastrów i pod wieczór wsypać do nowego ula II (wyjąć środkowe
ramki, wsypać pszczoły, włożyć ramki i zamknąć całość beleczkami). Można je przesypać na
trzy układy: na odciągnięte plastry, na samą węzę i na mix (węza + susz). We wszystkich
przypadkach należy podkarmiać pszczoły przez kilka dni syropem 1:1. Stary ul I nakryć mokrymi
szmatami i wynieść za pasiekę, koniecznie go zamknąći wylot zablokować, zakleić. Obserwować
przeniesione pszczoły w ulu II.
2. W przypadku, kiedy ramki z ula I są zajęte: przenieść z pszczołami te ramki do ula II zapominając o
rozmiarach na skraje, nawet wstawić za zatwór (kombinować, mogą być krzywo wstawione, skośnie,
pod kątem, w poprzek, wzdłuż, na stelażach, na szynach, ale mają stać nie leżeć i mają się zmieścić).
W środek nowego dać ramki z woszczyzną i węzą tak, żeby matka tam przeszła i zaczęła czerwić.
Gdy wygryzie się czerw ze starych ramek, należy je szybko wycofać z nowego ula II. Gdy pszczoły
przeniosą pokarm na nowe ramki to stare też zabrać. Systematycznie wyjmować stare ramki pochodzące
z ula I i zapełnić ul II właściwymi na wymiar ramkami.
3. Chirurgiczne cięcie. Jak nie ma możliwości wstawienia starych ramek, to trzeba ciąć plastry
(z czerwiem i miodem) z ula I i delikatnie wstawić w ramki ula II. Proponujemy je lekko wgnieść
w druty, obwiązać dookoła drutem bądź nitką, kordonkiem czy cienką żyłką. Staramy się nie
uszkodzić zasklepu. Taki układ obowiązuje do wygryzienia się czerwiu i przeniesienia przez
pszczoły pokarmu do nowych ramek ula II. Dobrze będzie jak będą w ulu II ramki z węzą na
właściwych ramkach lub jeszcze lepiej gotowe lastry). Niestety jest z tą metodą dużo zabawy,
wszystko się lepi, wylatująlarwy, sposób ten to ostateczność. Nie polecam cięcia i ponownego
oprawiania plastrów na pasieczysku, pszczoły mogąatakować przy tak rozwalonym gnieździe,
proszę to robić w zamkniętym magazynie lub pracowni pszczelarskiej. [Zabrać plastry bez pszczół
do pracowni, wykonaćzabieg i dalej włożyć je do nowego ula II i przenieść osobno pszczoły z matką
<wymiatanie/rojnica> do nowego ula II]. Można wstawić oprawione ramki za zatwór. Przy dzikim roju
wyjętym z nietypowego miejsca, dzikie plastry można przewlec drutem i porozwieszać za zatworem,
albo też oprawić w ramce.
4. Metoda Kol. Bogdana (na konkretnych ramkach): „Oto mój sposób przetestowany w tym roku. Nie
tnę plastrów bo to dodatkowa robota. Nietypowe ramki wkładam w długość ula podpierając je na
ramkach zwykłych. Od jednej strony wkładam 5-10 ramek wz. starszych potem kratę i dalej nietypowe.
Jak mi się uda znaleźć matkę to od razu ją wkładam za kratę, matka czerwi już na moich ramkach
a za kratą wylęga się czerw i przynoszą miodek (jeśli jest). Po trzech tygodniach zabieram te ramki już
bez czerwiu do wirowania i przetopu, a ich miejsce uzupełniam swoimi nowymi na właściwy wymiar.
Procedura może rozciągnięta w czasie, ale wydaje mi się, że jest szybka i nie niszczy tak bardzo czerwiu.”
5. Metoda Kol. Roberta (na konkretnych ramkach): „Więcej zachodu jest jak trzeba przesiedlić z ula
Dadanta do korpusowego z małą ramką(skrócona wlkp. ). Ja jestem właśnie w trakcie przygotowań
do takiego przesiedlenia. U mnie będzie to zrobione tak : Dwie puste ramki Dadanta z ładną jasną
woszczyną pociąłem , wprawiłem w małe rameczki obwiązane drutem do węzy i dałem do przyklejenia
do ramek pszczołom. Jak przykleją zdejmę niepotrzebne druty. Rozdzieliłem w Dadancie gniazdo
dwoma kratami odgrodowymi . Pomiędzy kraty włożyłem takie ramki jakie będą w nowym ulu . Dwie
z woszczyną i dwie z węzą. Przywiązałem je drutami do listewek o długości ramki Dadanta . Matki nie
ograniczyłem mocno w czerwieniu , ale czerwić może już tylko na małych ramkach. Jak się wygryzie
czerw w miodni przełożę zaczerwione małe rameczki razem z matką i pszczołami do nowego ula bez
żadnych kombinacji . Duże ramki pójdą po przesiedleniu na wirówkę. Najwyżej jak dokleją dzikie plastry
od spodu małych ramek , to je zetnę i przetopię . Potraktuję je jak ramkę pracy.”