Jak poszerzać gniazdo?
Ponieważ to portal służący głównie młodym adeptom pszczelarstwa to postaram się wyjaśnić jak najprościej.
1- Informacje ogólne => kwiecień
Jeśli rodzina się rozrasta i ewidentnie ma problem ze składowaniem świeżego pokarmu dostawić co najwyżej 2-3 ramki z suszem (gotowe plastry z magazynu) na oko tak, by rodzina obsiadywała wszystkie plastry na czarno (dostosować liczbę ramek do liczebności roju).
2- Kiedy?
To prawda, że najsilniejsze rodziny są w stanie się wyroić w końcówce kwietnia. Węzę podajemy najwcześniej gdy zobaczymy, że robotnice pobielają stare pastry (białe dobudowania i "wzmocnienia" starych, ciemnych komórek). Poddawanie I partii ramek z węzą powinno się pokrywać z terminem kwitnięcia agrestu, generalnie od maja do początku lipca. W połowie lipca pszczoły budować plastrów już nie będą, chyba, że zachęci się je syropem cukrowym. Węzę się poddaje by zniszczyć nastrój rojowy i żeby pozyskać nowe ładne plastry (higiena), dajemy cały czas, także ramkę pracy, gdy zapełni się ul a nastrój rojowy trwa to można powymieniać stare plastry na kolejne ramki z węzą.
3- Jak?
Ule leżaki, głównie warszawskie, poszerzamy 'delikatrnie'. Początkowo po 2-3 ramki na skraj gniazda do obserwacji. Jak odbudują to następne 2-3, tak by nie wychłodzić gniazda i nie zaziębić czerwiu. Kiedy temperatury się ustabilizują a pszczoły popadną w zaawansowany nastrój rojowy będzie można dokładać węzę hurtowo także w środek gniazda między ramki z czerwiem. Dokładamy później jak jest już gorąco o 4-5 do całkowitego zapełnienia ula, dalsza gospodarka plastrami to podział na miodnię i rodnię, zawsze powinno być więcej ramek w rodni, żeby matka czerwiła na tych 10 ramkach. Cały czas to robić adekwatnie do siły i liczebności rodziny. Może dojść do zaziębienia czerwiu a potem to już kiślica i dziękuję. Do odkładów max 2 ramki z węzą, ale na skraj gniazda i tylko gdy jest już czerwiąca matka. Nieodbudowane ramki z węzą do 2óch tygodni wycofujemy - coś jest nie tak - np. brak matki, albo słabe pożytki czy rodziny. Poszerzamy tylko silne rodziny produkcyjne!
W wypadku uli korpusowych, poszerzanie przebiega od góry i robi się to całymi korpusami. Korpus zapełnić naprzemiennie ramkami z węzą i suszem (np. 5 plastrów i 4 z węzą). Na drugim miejscu od ściany włożyć ramkę pracy. Tak przygotowany korpus postawić albo na dole albo na górze ula. Odpowiednio wstawić kratę przegrodową wg uznania.
Pod koniec sierpnia gniazda ścieśniamy na zimę ! (Jeśli nie planujemy już pożytków)
1- Informacje ogólne => kwiecień
Jeśli rodzina się rozrasta i ewidentnie ma problem ze składowaniem świeżego pokarmu dostawić co najwyżej 2-3 ramki z suszem (gotowe plastry z magazynu) na oko tak, by rodzina obsiadywała wszystkie plastry na czarno (dostosować liczbę ramek do liczebności roju).
2- Kiedy?
To prawda, że najsilniejsze rodziny są w stanie się wyroić w końcówce kwietnia. Węzę podajemy najwcześniej gdy zobaczymy, że robotnice pobielają stare pastry (białe dobudowania i "wzmocnienia" starych, ciemnych komórek). Poddawanie I partii ramek z węzą powinno się pokrywać z terminem kwitnięcia agrestu, generalnie od maja do początku lipca. W połowie lipca pszczoły budować plastrów już nie będą, chyba, że zachęci się je syropem cukrowym. Węzę się poddaje by zniszczyć nastrój rojowy i żeby pozyskać nowe ładne plastry (higiena), dajemy cały czas, także ramkę pracy, gdy zapełni się ul a nastrój rojowy trwa to można powymieniać stare plastry na kolejne ramki z węzą.
3- Jak?
Ule leżaki, głównie warszawskie, poszerzamy 'delikatrnie'. Początkowo po 2-3 ramki na skraj gniazda do obserwacji. Jak odbudują to następne 2-3, tak by nie wychłodzić gniazda i nie zaziębić czerwiu. Kiedy temperatury się ustabilizują a pszczoły popadną w zaawansowany nastrój rojowy będzie można dokładać węzę hurtowo także w środek gniazda między ramki z czerwiem. Dokładamy później jak jest już gorąco o 4-5 do całkowitego zapełnienia ula, dalsza gospodarka plastrami to podział na miodnię i rodnię, zawsze powinno być więcej ramek w rodni, żeby matka czerwiła na tych 10 ramkach. Cały czas to robić adekwatnie do siły i liczebności rodziny. Może dojść do zaziębienia czerwiu a potem to już kiślica i dziękuję. Do odkładów max 2 ramki z węzą, ale na skraj gniazda i tylko gdy jest już czerwiąca matka. Nieodbudowane ramki z węzą do 2óch tygodni wycofujemy - coś jest nie tak - np. brak matki, albo słabe pożytki czy rodziny. Poszerzamy tylko silne rodziny produkcyjne!
W wypadku uli korpusowych, poszerzanie przebiega od góry i robi się to całymi korpusami. Korpus zapełnić naprzemiennie ramkami z węzą i suszem (np. 5 plastrów i 4 z węzą). Na drugim miejscu od ściany włożyć ramkę pracy. Tak przygotowany korpus postawić albo na dole albo na górze ula. Odpowiednio wstawić kratę przegrodową wg uznania.
Pod koniec sierpnia gniazda ścieśniamy na zimę ! (Jeśli nie planujemy już pożytków)