To warroza i zespół niedopracowanych szczegółów!!!
Stale napływają do nas informacje, że w wielu miejscach Polski padają rodziny pszczele. Po wnikliwych opisach pszczelarzy, zdjęciach przesłanych na forum udało się dotrzeć do znanych już, ale i trudnych do wykrycia przyczyn. Kiedy pojawiło się słynne CCD, alarmowano, aby próbki padłych pszczół przesyłano do badań. Wielu pszczelarzy dostawało zaskakujące odpowiedzi, w których było wyraźnie napisane o obecności w organizmach przesłanych pszczół wirusów, sporów nosemozy i roztoczy Varroa. Było to niewiarygodne, każdy za bardzo nakręcał się i chciał czegoś nowego, innego czynnika, który wywołałby furorę. Każdy myślał, że te czynniki są za słabe, aby wykończyć tyle rodzin pszczelich na całym świecie. Raporty z badań zostały zignorowane. A nie powinny być odrzucone, bo to właśnie przez warrozę pszczelarze tracą niepotrzebnie pszczoły.
Ostatnio nasiliły się upadki pszczół, objawy są nie co inne niż w opisywanym CCD. Pszczoły padają jeszcze na jesieni. Często uciekają, co dziwi pszczelarzy wiosną, czemu cały rój padł i czemu tych pszczół jest tak mało. Dlaczego pszczoły padły, skoro były leczone, dostały dostateczną ilość pokarmu i były silne pod różnymi względami? Niestety, kiedy nam się wydaje, że warroza jest już zlikwidowana, może być zupełnie inaczej. W ulu może panować totalne porażenie tym roztoczem. 3 – 4 zabiegi apiwarolem na jesieni nie wystarczą. Trzeba systematycznie kontrolować pszczoły.
Podejrzewano wadliwy cukier, skażony imidaclopridem (zaprawiano nasiona buraka cukrowego pestycydami). Często początkujący pszczelarze gotują syrop cukrowy tuż po dodaniu do wody cukru. To powoduje wydzielenie się toksycznej substancji HMF.
Dochodzą zbędne rabunki, a także co jest sensacją – złe ułożenie gniazda na zimę.
Selekcja ramek powinna być dokonywana bardzo uważnie. Pszczoły w czasie zimy, przesuwając kłąb zatrzymują się na pustym plastrze, bądź na ramce z pyłkiem i pomimo, że mają dalej pokarm to nie przejdą i się osypują.
Warroza uodparnia się na stosowane leki. Były zgłoszenia o nie działaniu flumetryny – pasków Baywarol. Były alarmy, że odymianie Apiwarolem nie dawało oczekiwanego rezultatu. Pszczoły porażone warrozą i będące już w zaawansowanym stadium na jesieni uciekały z uli.
Przyczyną śmierci rojów może być skażenie chemiczne wywołane w rolnictwie..
Inne przyczyny to: późna strata matki, zła wentylacja, dzikie ptactwo dewastujące ule.
W trakcie przygotowań jesiennych należy się przyłożyć do wykonywanej pracy. Jak sobie odpuścimy i będziemy zbyt pewni, że pszczoły przeżyją to może być zupełnie odwrotny efekt. Miejmy to na uwadze. Należy postępować zgodnie z aktualnymi poradami i literaturą. Działania wykonywane jesienią i w sezonie mające wyeliminować upadki rodzin pszczelich:
* Pszczoły zakarmić odpowiednią ilością syropu cukrowego/inwertu
* Kontrolować koniecznie liczbę warrozy, stosować różne zabiegi, od wycinania czerwiu trutowego do aplikowania różnych środków chemicznych (Baywarol, Beevital, Apiwarol, Ambrozol, Gabon, Kwasy, Apiguard, Api Live Var, inne leki na bazie amitrazy i tymolu). Wszystko stosować z umiarem i zachowaniem odstępów w czasie, żeby z kolei nie ugotować pszczół.
* Nie wolno zostawiać pasków w ulu na zimę, w ten sposób wzrasta odporność roztocza na ten środek.
* Nie wywoływać rabunków, wkładać wkładki zwężające wylot.
* Zapewnić stały pożytek pyłkowy.
* Zapewnić stałe źródło czystej, świeżej wody.
* Założyć kratki/zasuwki na wyloty przeciw myszom i innym gryzoniom.
* Zwęzić gniazda, eliminując puste ramki.
* Poddać wcześniej młodą, płodną matkę, która musi zapewnić dużą ilość pszczoły zimowej.
* Ściąć gałęzie drzew, które mogą zahaczać w zimę o ule i niepokoić pszczoły.
* Można dodawać do syropów różne „wspomagacze” np. Apilac, Apibiovit.
* Nie stosować środków chemicznych do upraw.
* Nie kupować chorych i podejrzanych pszczół.
* Utrzymywać higienę w pasiece, należy dezynfekować narzędzia i ule po padłych rodzinach. Nie wolno przekładać ramek po padłych pszczołach do innych rodzin.
Problemy powtarzają się i przyczyny często są takie same, musimy dopracowywać szczegóły w przygotowaniach. Warroza musi być zniszczona. Niestety, ale coraz częściej podejrzewa się nadgorliwą ingerencję człowieka w życie pszczół. Ciągłe wymiany matek, szukanie najłagodniejszych linii, inseminacje, krzyżówki z nieznanymi rasami na pewno doprowadza do osłabienia wewnętrznej struktury tkanek pszczół.
Jeśli padła Ci pasieka, niektóre roje nie dożyły do wiosny proponuję opisać problem na forum, możliwe, że jest jeszcze inna przyczyna pomoru pszczół. Zalecane będzie wstawienie zdjęć.
Ostatnio nasiliły się upadki pszczół, objawy są nie co inne niż w opisywanym CCD. Pszczoły padają jeszcze na jesieni. Często uciekają, co dziwi pszczelarzy wiosną, czemu cały rój padł i czemu tych pszczół jest tak mało. Dlaczego pszczoły padły, skoro były leczone, dostały dostateczną ilość pokarmu i były silne pod różnymi względami? Niestety, kiedy nam się wydaje, że warroza jest już zlikwidowana, może być zupełnie inaczej. W ulu może panować totalne porażenie tym roztoczem. 3 – 4 zabiegi apiwarolem na jesieni nie wystarczą. Trzeba systematycznie kontrolować pszczoły.
Podejrzewano wadliwy cukier, skażony imidaclopridem (zaprawiano nasiona buraka cukrowego pestycydami). Często początkujący pszczelarze gotują syrop cukrowy tuż po dodaniu do wody cukru. To powoduje wydzielenie się toksycznej substancji HMF.
Dochodzą zbędne rabunki, a także co jest sensacją – złe ułożenie gniazda na zimę.
Selekcja ramek powinna być dokonywana bardzo uważnie. Pszczoły w czasie zimy, przesuwając kłąb zatrzymują się na pustym plastrze, bądź na ramce z pyłkiem i pomimo, że mają dalej pokarm to nie przejdą i się osypują.
Warroza uodparnia się na stosowane leki. Były zgłoszenia o nie działaniu flumetryny – pasków Baywarol. Były alarmy, że odymianie Apiwarolem nie dawało oczekiwanego rezultatu. Pszczoły porażone warrozą i będące już w zaawansowanym stadium na jesieni uciekały z uli.
Przyczyną śmierci rojów może być skażenie chemiczne wywołane w rolnictwie..
Inne przyczyny to: późna strata matki, zła wentylacja, dzikie ptactwo dewastujące ule.
W trakcie przygotowań jesiennych należy się przyłożyć do wykonywanej pracy. Jak sobie odpuścimy i będziemy zbyt pewni, że pszczoły przeżyją to może być zupełnie odwrotny efekt. Miejmy to na uwadze. Należy postępować zgodnie z aktualnymi poradami i literaturą. Działania wykonywane jesienią i w sezonie mające wyeliminować upadki rodzin pszczelich:
* Pszczoły zakarmić odpowiednią ilością syropu cukrowego/inwertu
* Kontrolować koniecznie liczbę warrozy, stosować różne zabiegi, od wycinania czerwiu trutowego do aplikowania różnych środków chemicznych (Baywarol, Beevital, Apiwarol, Ambrozol, Gabon, Kwasy, Apiguard, Api Live Var, inne leki na bazie amitrazy i tymolu). Wszystko stosować z umiarem i zachowaniem odstępów w czasie, żeby z kolei nie ugotować pszczół.
* Nie wolno zostawiać pasków w ulu na zimę, w ten sposób wzrasta odporność roztocza na ten środek.
* Nie wywoływać rabunków, wkładać wkładki zwężające wylot.
* Zapewnić stały pożytek pyłkowy.
* Zapewnić stałe źródło czystej, świeżej wody.
* Założyć kratki/zasuwki na wyloty przeciw myszom i innym gryzoniom.
* Zwęzić gniazda, eliminując puste ramki.
* Poddać wcześniej młodą, płodną matkę, która musi zapewnić dużą ilość pszczoły zimowej.
* Ściąć gałęzie drzew, które mogą zahaczać w zimę o ule i niepokoić pszczoły.
* Można dodawać do syropów różne „wspomagacze” np. Apilac, Apibiovit.
* Nie stosować środków chemicznych do upraw.
* Nie kupować chorych i podejrzanych pszczół.
* Utrzymywać higienę w pasiece, należy dezynfekować narzędzia i ule po padłych rodzinach. Nie wolno przekładać ramek po padłych pszczołach do innych rodzin.
Problemy powtarzają się i przyczyny często są takie same, musimy dopracowywać szczegóły w przygotowaniach. Warroza musi być zniszczona. Niestety, ale coraz częściej podejrzewa się nadgorliwą ingerencję człowieka w życie pszczół. Ciągłe wymiany matek, szukanie najłagodniejszych linii, inseminacje, krzyżówki z nieznanymi rasami na pewno doprowadza do osłabienia wewnętrznej struktury tkanek pszczół.
Jeśli padła Ci pasieka, niektóre roje nie dożyły do wiosny proponuję opisać problem na forum, możliwe, że jest jeszcze inna przyczyna pomoru pszczół. Zalecane będzie wstawienie zdjęć.