Lecznicze działanie miodu
Miód jest higroskopijny, tzn jeżeli wilgotność względna
powietrza przekracza 60%, zaczyna wchłaniać wodę, p
owoduje to gwałtowny wzrost aktywności oksydazy
(nawet 1000 razy), wydzielanie tlenu cząsteczkowego i
niszczenie mikroorganizmów, które osiadają na
powierzchni. Tak to miód sam się broni, oczywiście do
czasu, aż wyczerpie swoje możliwości, dlatego też ciężko
jest zrobić miód pitny z niegotowanego miodu. Lepiej
trzymać miód pod przykryciem.
Lekarze z Uniwersytetu w Ottawie udowodnili, że miód zabija bakterie, które
powodują infekcje zatok i działa skuteczniej niż antybiotyki stosowane
w większości przypadków. To zadziwiające, że pszczoły posiadają trudną do
wyjaśnienia zdolność wytwarzania tak skutecznego leku z nektaru kwiatów
- mówi Joseph Marson kanadyjskiego zespołu badawczego.
Wstępne badania przeprowadzono w warunkach laboratoryjnych, bez udziału
pacjentów, jednak miód okazał się skuteczny w zwalczaniu opornych na
antybiotyki bakterii gronkowca złocistego. Naukowcy przetestowali dwa gatunki
miodu z Nowej Zelandii i Jemenu. W roztworach z zawartością obydwu gatunków,
bakterie zostały usunięte w 100 procentach. Stwierdzono też o 63-91 procent mniejsze
występowanie tzw. biofilmu, czyli mikroorganizmów (np. grzybów), które prowadzą do
chronicznych infekcji i powodują, że działanie leków jest mniej skuteczne. Dla
porównania - jeden z najlepszych antybiotyków zwalczał tylko 18 procent
mikroorganizmów.
W planowanych w najbliższej przyszłości badaniach, roztwór
z miodu ma zostać zastosowany do przepłukiwania zatok. Nie mamy jeszcze
pewności, który składnik miodu jest odpowiedzialny za zwalczanie bakterii.
Poza tym nie wszystkie miody mają tak samo silne właściwości bakteriobójcze
- zwraca uwagę Joseph Marson. Dlatego, jego zdaniem, konieczne są dalsze
badania. Na razie nie powinniśmy więc rezygnować z antybiotyków, ale
podczas terapii, herbata z miodem na pewno nie zaszkodzi. Wyniki badania
zostały przedstawione na dorocznym spotkaniu Amerykańskiej Akademii
Otolaryngologii w Chicago.
AFP opr. i tłum. JD
źródło informacji: INTERIA.PL
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Wśród polskich miodów odmianowych wzrost
aktywności antybiotycznej przedstawia się
następująco:
najmniej aktywny miód rzepakowy
akacjowy,
wielokwiat wiosenny,
spadziowy,
nektarowo-spadziowy,
wrzosowy,
wielokwiat z lata,
lipowy
najbardziej aktywny miód gryczany.
Aktywność antybiotyczną miodu określa się za
pomocą wartości inhibinowej, wyrażonej liczbami
od 0 do 5.
Miody hamujące rozwój wzorcowego szczepu
gronkowca złocistego:
- w stężeniu 50% mają wartość inhibinową 0,
- w stężeniu 25% wartość inhibinową 1,
- w stężeniu 12,5% wartość inhibinową 2,
- przy stężeniu 1,56% lub niższym wartość
inhibinową 5.
powietrza przekracza 60%, zaczyna wchłaniać wodę, p
owoduje to gwałtowny wzrost aktywności oksydazy
(nawet 1000 razy), wydzielanie tlenu cząsteczkowego i
niszczenie mikroorganizmów, które osiadają na
powierzchni. Tak to miód sam się broni, oczywiście do
czasu, aż wyczerpie swoje możliwości, dlatego też ciężko
jest zrobić miód pitny z niegotowanego miodu. Lepiej
trzymać miód pod przykryciem.
Lekarze z Uniwersytetu w Ottawie udowodnili, że miód zabija bakterie, które
powodują infekcje zatok i działa skuteczniej niż antybiotyki stosowane
w większości przypadków. To zadziwiające, że pszczoły posiadają trudną do
wyjaśnienia zdolność wytwarzania tak skutecznego leku z nektaru kwiatów
- mówi Joseph Marson kanadyjskiego zespołu badawczego.
Wstępne badania przeprowadzono w warunkach laboratoryjnych, bez udziału
pacjentów, jednak miód okazał się skuteczny w zwalczaniu opornych na
antybiotyki bakterii gronkowca złocistego. Naukowcy przetestowali dwa gatunki
miodu z Nowej Zelandii i Jemenu. W roztworach z zawartością obydwu gatunków,
bakterie zostały usunięte w 100 procentach. Stwierdzono też o 63-91 procent mniejsze
występowanie tzw. biofilmu, czyli mikroorganizmów (np. grzybów), które prowadzą do
chronicznych infekcji i powodują, że działanie leków jest mniej skuteczne. Dla
porównania - jeden z najlepszych antybiotyków zwalczał tylko 18 procent
mikroorganizmów.
W planowanych w najbliższej przyszłości badaniach, roztwór
z miodu ma zostać zastosowany do przepłukiwania zatok. Nie mamy jeszcze
pewności, który składnik miodu jest odpowiedzialny za zwalczanie bakterii.
Poza tym nie wszystkie miody mają tak samo silne właściwości bakteriobójcze
- zwraca uwagę Joseph Marson. Dlatego, jego zdaniem, konieczne są dalsze
badania. Na razie nie powinniśmy więc rezygnować z antybiotyków, ale
podczas terapii, herbata z miodem na pewno nie zaszkodzi. Wyniki badania
zostały przedstawione na dorocznym spotkaniu Amerykańskiej Akademii
Otolaryngologii w Chicago.
AFP opr. i tłum. JD
źródło informacji: INTERIA.PL
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Wśród polskich miodów odmianowych wzrost
aktywności antybiotycznej przedstawia się
następująco:
najmniej aktywny miód rzepakowy
akacjowy,
wielokwiat wiosenny,
spadziowy,
nektarowo-spadziowy,
wrzosowy,
wielokwiat z lata,
lipowy
najbardziej aktywny miód gryczany.
Aktywność antybiotyczną miodu określa się za
pomocą wartości inhibinowej, wyrażonej liczbami
od 0 do 5.
Miody hamujące rozwój wzorcowego szczepu
gronkowca złocistego:
- w stężeniu 50% mają wartość inhibinową 0,
- w stężeniu 25% wartość inhibinową 1,
- w stężeniu 12,5% wartość inhibinową 2,
- przy stężeniu 1,56% lub niższym wartość
inhibinową 5.