Praktyczna porada, gdy konieczne jest przesunięcie ula
Pszczoły to mistrzynie matematyki, geometrii i fizyki. Znają teren co do pół stopnia, dokładnie pamiętają współrzędne swojego ula czy pożytku. Mają wszystko dokładnie wyliczone. Nie można sobie od tak poprostu przesunąć ula, bo pszczoły będą błądziły i lotne robotnice powrócą na stare miejsce. Przesuwanie ula o kilka metrów wykonujemy wieczorem (od kwietnia do października), broń Boże, nie wolno zimą! Nie można tego zrobić gwałtownie o dowolną odległość. Przesuwanie ula wykonuje się wg ogólnie przyjętych zasad:
1. W sezonie co jedną noc przenosić pomalutku maksymalnie 0,5 metra w boki i do 1 metra w przód lub tył (w nocy, żeby pszczoły siedziały w ulu) [wykonywać powyżej 12 stopni Celsjusza]. Wtedy pszczoły w porze lotnej systematycznie będą "aktualizować" i zapamiętywać swoje współrzędne i nie będą zdezorientowane.
2. Najlepiej jest przenosić ule przed spodziewanym oblotem wiosennym powyżej 10 stopni Celsjusza (rozluźniony kłąb), można wtedy przenieść o dowolną odległość, jeśli jest już po oblocie patrz punkt 1. W trakcie oblotu pszczoły zapamiętają już nowe współrzędne i się nie pogubią.
3. Jeśli jest konieczność przeniesienia o np. 300 m, to nie ma sensu bawić się zgodnie z pkt. 1. Trzeba wywieźć ule w nocy (zaklejone, zablokowane wyloty) 3-4 km w inne miejsce na tydzień. I po tygodniu przywieźć pszczoły z powrotem i ustawić już we właściwym miejscu (też w nocy). Pszczoły mogą wracać na stare lokum, jeśli mają taką możliwość odległościową (wywozić minimum na 3-4 km, wtedy nie wrócą).
Ule mają przenosić minimum 2 sprawne osoby na rękach, robić to powoli i bez stresu.
Proszę tego nie lekceważyć i zastosować się do rady, nie można sobie zmieniać tych wielkości, bo będzie tragedia.
Myślę, że na szczególne opisanie zasługują podstawki do ula. Podstawki (nóżki jak kto woli), powinny stać dodatkowo na cegłach (ule nie mogą stać bezpośrednio na ziemi), ale jest warunek. Podstawki muszą stać idealnie równo. Ul nie może być przechylony - to wiedza przekazywana z pokolenia na pokolenia, jest to bardzo ważne. Dlatego przed przeniesieniem ula, szykujemy na nowym miejscu podstawkę na cegłach, ale ustawiamy ją przy pomocy poziomicy !!! Ewentualnie podsypujemy ziemię, żeby wyrównać poziom.
1. W sezonie co jedną noc przenosić pomalutku maksymalnie 0,5 metra w boki i do 1 metra w przód lub tył (w nocy, żeby pszczoły siedziały w ulu) [wykonywać powyżej 12 stopni Celsjusza]. Wtedy pszczoły w porze lotnej systematycznie będą "aktualizować" i zapamiętywać swoje współrzędne i nie będą zdezorientowane.
2. Najlepiej jest przenosić ule przed spodziewanym oblotem wiosennym powyżej 10 stopni Celsjusza (rozluźniony kłąb), można wtedy przenieść o dowolną odległość, jeśli jest już po oblocie patrz punkt 1. W trakcie oblotu pszczoły zapamiętają już nowe współrzędne i się nie pogubią.
3. Jeśli jest konieczność przeniesienia o np. 300 m, to nie ma sensu bawić się zgodnie z pkt. 1. Trzeba wywieźć ule w nocy (zaklejone, zablokowane wyloty) 3-4 km w inne miejsce na tydzień. I po tygodniu przywieźć pszczoły z powrotem i ustawić już we właściwym miejscu (też w nocy). Pszczoły mogą wracać na stare lokum, jeśli mają taką możliwość odległościową (wywozić minimum na 3-4 km, wtedy nie wrócą).
Ule mają przenosić minimum 2 sprawne osoby na rękach, robić to powoli i bez stresu.
Proszę tego nie lekceważyć i zastosować się do rady, nie można sobie zmieniać tych wielkości, bo będzie tragedia.
Myślę, że na szczególne opisanie zasługują podstawki do ula. Podstawki (nóżki jak kto woli), powinny stać dodatkowo na cegłach (ule nie mogą stać bezpośrednio na ziemi), ale jest warunek. Podstawki muszą stać idealnie równo. Ul nie może być przechylony - to wiedza przekazywana z pokolenia na pokolenia, jest to bardzo ważne. Dlatego przed przeniesieniem ula, szykujemy na nowym miejscu podstawkę na cegłach, ale ustawiamy ją przy pomocy poziomicy !!! Ewentualnie podsypujemy ziemię, żeby wyrównać poziom.