Czym i jak rozpalić?
Przede wszystkim czym wolno palić w podkurzaczu?
1. Suche próchno z: dębu, lipy, olchy, wierzby, buku, topoli.
2. Huba z: brzozy, buku,
3. Inne: suche łodygi słoneczników, kolby kukurydziane, słoma, trzcina, sprasowane wióry, specjalne paliwa do podkurzacza (np. Apidou), kora brzozowa, pudelko po jajkach, papier, gazety, wysuszone gałązki (listki) melisy, mięty i wrotycza (ziele Matki Boskiej).
Do rozpalenia można użyć spirytusu lub podpałki do grilla. Nie stosuje się nafty, wosku, smoły ani gumy.
Nie wymieniłem próchna z drzew owocowych tylko dlatego, że dym z takiego próchna wywołuje agresję u pszczół. Nie wyczytałem informacji u nikogo o stosowaniu, spalaniu kawałków drewna czy próchna z drzew iglastych.
Dym ma być 'zimny' i nie gryzący. Nie mogą wylatywać iskry, tylko biały, gęsty dym. W podkurzaczu całe kurzywo ma się lekko tlić, nie może być dużego ognia.
Na początku podpal papier, dorzuć kilka podartych kawałków gazety, możesz wrzucić podpałkę do grilla i gdy pojawi się duży płomień ognia wrzuć skruszone próchno, sprasowane koła wiórów, hubę itp. Co chwilę dmuchaj miechem, aby wytworzyć kłęby dymu. Gdy osiągniesz gęsty, biały dym, zapełnij maksymalnie podkurzacz, zamknij go i udaj się do pasieki.
W czasie rozpalania należy zachować dużą ostrożność, nie trzymaj nigdy głowy nad podkurzaczem. Po zakończonej pracy, poddymiaczkę należy zatkać trawą, mirabelką, jabłkiem, ziemniakiem, tak aby nie wylatywał dym. Podkurzacz przenieś w zacienione miejsce, aby sam zgasł.
Od czasu do czasu należy przeczyścić podkurzacz szczotką drucianą bądź gwoździem, zwłaszcza kratkę wylotową.
Osobiście stosuję sprasowane wióry, paliwo lawendowe (Apidou) oraz próchno z wierzby. Na początku zapalam podpałkę do grilla i papier, póżniej zaś, dokładam wcześniej wymienione materiały. Zdarzało mi się, że całość podpalałem przy użyciu opalarki gazowej.
1. Suche próchno z: dębu, lipy, olchy, wierzby, buku, topoli.
2. Huba z: brzozy, buku,
3. Inne: suche łodygi słoneczników, kolby kukurydziane, słoma, trzcina, sprasowane wióry, specjalne paliwa do podkurzacza (np. Apidou), kora brzozowa, pudelko po jajkach, papier, gazety, wysuszone gałązki (listki) melisy, mięty i wrotycza (ziele Matki Boskiej).
Do rozpalenia można użyć spirytusu lub podpałki do grilla. Nie stosuje się nafty, wosku, smoły ani gumy.
Nie wymieniłem próchna z drzew owocowych tylko dlatego, że dym z takiego próchna wywołuje agresję u pszczół. Nie wyczytałem informacji u nikogo o stosowaniu, spalaniu kawałków drewna czy próchna z drzew iglastych.
Dym ma być 'zimny' i nie gryzący. Nie mogą wylatywać iskry, tylko biały, gęsty dym. W podkurzaczu całe kurzywo ma się lekko tlić, nie może być dużego ognia.
Na początku podpal papier, dorzuć kilka podartych kawałków gazety, możesz wrzucić podpałkę do grilla i gdy pojawi się duży płomień ognia wrzuć skruszone próchno, sprasowane koła wiórów, hubę itp. Co chwilę dmuchaj miechem, aby wytworzyć kłęby dymu. Gdy osiągniesz gęsty, biały dym, zapełnij maksymalnie podkurzacz, zamknij go i udaj się do pasieki.
W czasie rozpalania należy zachować dużą ostrożność, nie trzymaj nigdy głowy nad podkurzaczem. Po zakończonej pracy, poddymiaczkę należy zatkać trawą, mirabelką, jabłkiem, ziemniakiem, tak aby nie wylatywał dym. Podkurzacz przenieś w zacienione miejsce, aby sam zgasł.
Od czasu do czasu należy przeczyścić podkurzacz szczotką drucianą bądź gwoździem, zwłaszcza kratkę wylotową.
Osobiście stosuję sprasowane wióry, paliwo lawendowe (Apidou) oraz próchno z wierzby. Na początku zapalam podpałkę do grilla i papier, póżniej zaś, dokładam wcześniej wymienione materiały. Zdarzało mi się, że całość podpalałem przy użyciu opalarki gazowej.