Ramki pracy
Nastrój rojowy zaczyna się wtedy, kiedy dostrzeżemy w ulach obecność trutni i czerwiu garbatego. Od kilku lat stosujemy z powodzeniem tzw. ramki pracy.
Ramka pracy jest to pusta, nieodrutowana ramka (same listewki). Należy ją wstawić na drugie miejsca tuż przy ścianie ula. Pszczoły odbudują na takiej ramce nierówny plaster z powiększonymi komórkami. Matka widząc nowe miejsce i większe komórki złoży w nich wyłącznie czerw trutowy. Wiele osób zadaje sobie pytanie, jak pszczoły to robią i skąd matka wie, że ma w tym jednym miejscu złożyć tylko czerw trutowy. Fakt ten, został wypracowany już przez same pszczoły i wiedzę teoretyczną pszczelarza.
Ramka pracy jest to pusta, nieodrutowana ramka (same listewki). Należy ją wstawić na drugie miejsca tuż przy ścianie ula. Pszczoły odbudują na takiej ramce nierówny plaster z powiększonymi komórkami. Matka widząc nowe miejsce i większe komórki złoży w nich wyłącznie czerw trutowy. Wiele osób zadaje sobie pytanie, jak pszczoły to robią i skąd matka wie, że ma w tym jednym miejscu złożyć tylko czerw trutowy. Fakt ten, został wypracowany już przez same pszczoły i wiedzę teoretyczną pszczelarza.
Co zrobić z tą ramką po zasklepieniu?
Zasada jest prosta. Pierwsze pokolenie trutni zostawiamy - czyli jak matka zaczerwi a pszczoły zasklepią komórki musimy to zostawić, by trutnie się wygryzły. Za pierwszym razem warrozy nie będzie, ona dopiero wejdzie przy drugim zaczerwieniu. I dopiero jak pierwsza "partia/seria" trutni się wygryzie, matka zaczerwi na nowo, to nawet nie trzeba czekać aż zasklepią. Od razu ramkę pracy należy strząsnąć z pszczół i wyjąć z ula. Na miejsce wyjętej ramki należy włożyć najlepiej ramkę z węzą bądź jeszcze raz puste listewki.
Po zakończonym przeglądzie należy wyciąć nożem pasiecznym cały plaster i zakopać go w ziemi. Niektórzy pszczelarze łamią woszczyznę i szukają roztoczy warrozy. Proszę się nie zdziwić jak zobaczycie nawet kilkanaście albo kilkadziesiąt czerwono-brązowych ruszających się plamek na larwach trutni. Tylko pamiętajcie, klucz jest w tym by po włożeniu takiej ramki przepuścić, dać się wygryźć pierwszemu pokoleniu trutni a dopiero przy kolejnych seriach (drugiej) usuwać taki czerw, bo w nim już będzie warroza.
Pustą ramkę należy wypalić i ponownie poddać do ula (bądź wstawić na jej miejsce zwykłą ramkę z węzą).
Po zakończonym przeglądzie należy wyciąć nożem pasiecznym cały plaster i zakopać go w ziemi. Niektórzy pszczelarze łamią woszczyznę i szukają roztoczy warrozy. Proszę się nie zdziwić jak zobaczycie nawet kilkanaście albo kilkadziesiąt czerwono-brązowych ruszających się plamek na larwach trutni. Tylko pamiętajcie, klucz jest w tym by po włożeniu takiej ramki przepuścić, dać się wygryźć pierwszemu pokoleniu trutni a dopiero przy kolejnych seriach (drugiej) usuwać taki czerw, bo w nim już będzie warroza.
Pustą ramkę należy wypalić i ponownie poddać do ula (bądź wstawić na jej miejsce zwykłą ramkę z węzą).
Jakie są zalety stosowania ramek pracy?
* Zmniejszanie, rozładowywanie nastroju rojowego,
* Poszerzanie, delikatne "ochładzanie" gniazda,
* Mechaniczne zmniejszanie ilości warrozy w ulu.
Na ramkach pracy pszczoły "wyładowują się", "wyżywają" i w ten sposób nieznacznie zanika nastrój rojowy.
Ramkę pracy stosujemy do momentu, kiedy pszczoły zaprzestaną odbudowy trutowych plastrów (początek sierpnia).
Stosowanie ramek pracy jest manewrem dla chętnych, osobiście mogę polecić ich używanie.
* Poszerzanie, delikatne "ochładzanie" gniazda,
* Mechaniczne zmniejszanie ilości warrozy w ulu.
Na ramkach pracy pszczoły "wyładowują się", "wyżywają" i w ten sposób nieznacznie zanika nastrój rojowy.
Ramkę pracy stosujemy do momentu, kiedy pszczoły zaprzestaną odbudowy trutowych plastrów (początek sierpnia).
Stosowanie ramek pracy jest manewrem dla chętnych, osobiście mogę polecić ich używanie.