Dostałem / złapałem / zastałem rójkę...
Często powtarzają się sytuacje kiedy dostaniemy, złapiemy lub zastaniemy rójkę w pustym ulu.
Długo czekamy aż się odbuduje, ale nie widać czerwiu. Przeglądamy dzień po dniu ul z osadzoną rójką,
ale w plastrach nie widzimy świeżych jajeczek ani czerwiu w różnym stadium. Dzieje się tak dlatego, że
otrzymana bądź złapana rójka jest drużakiem lub trzeciakiem. Oznacza to, że w takich rojach jest matka
ale nieunasieniona. Po osadzeniu rójki w ulu matka przechodzi tygodniowe przygotowania do lotu
weselnego. Należy się tym nie przejmować i cierpliwie czekać nawet do dwóch tygodni na pojawienie się
czerwiu. W drużakach i trzeciakach (trzeciak to już malutko pszczół) są młode matki nieunasienione,
które dopiero po przylocie do nowego lokum odbywają loty godowe. Należy cierpliwie czekać i nie martwić
się tym, jest to normalne zjawisko.
Długo czekamy aż się odbuduje, ale nie widać czerwiu. Przeglądamy dzień po dniu ul z osadzoną rójką,
ale w plastrach nie widzimy świeżych jajeczek ani czerwiu w różnym stadium. Dzieje się tak dlatego, że
otrzymana bądź złapana rójka jest drużakiem lub trzeciakiem. Oznacza to, że w takich rojach jest matka
ale nieunasieniona. Po osadzeniu rójki w ulu matka przechodzi tygodniowe przygotowania do lotu
weselnego. Należy się tym nie przejmować i cierpliwie czekać nawet do dwóch tygodni na pojawienie się
czerwiu. W drużakach i trzeciakach (trzeciak to już malutko pszczół) są młode matki nieunasienione,
które dopiero po przylocie do nowego lokum odbywają loty godowe. Należy cierpliwie czekać i nie martwić
się tym, jest to normalne zjawisko.